After Tomorrow
Seria zdjęć After Tomorrow powstała z potrzeby uchwycenia momentu po końcu.
Ciało, metal i natura — trzy pierwiastki, które po zderzeniu tracą swoją pierwotną funkcję, lecz wciąż istnieją.
Nagość nie jest tu gestem prowokacji, lecz odsłonięcia – śladem człowieka w świecie, który przestał go potrzebować.
To opowieść o kruchości, destrukcji i milczeniu, w którym ciało staje się ostatnim świadkiem istnienia.
Moja wizja aktu
Akt konceptualny to dla mnie forma obrazu, w której nagość jest środkiem wyrazu, nie celem samym w sobie.
To język subtelny, ale szczery – pozwalający mówić o emocjach, o delikatności, o tym, co ukryte pod powierzchnią.
Od dawna bliska jest mi ta estetyka, dlatego intuicyjnie szukam miejsc, w których ciało nie dominuje, lecz współistnieje z przestrzenią.
W moich fotografiach nagość nie ma prowokować, lecz symbolizować – samotność, prawdę, oczyszczenie, bezbronność wobec świata.
Praca z Modelką – Współpraca i Zaufanie
Ciało w moich kadrach nie jest obiektem pożądania, lecz znakiem – przypomnieniem o nietrwałości, o tym, że wszystko przemija.
W tym sensie blisko mi do formy aktu dekadenckiego, w którym surowe ujęcia nagiego ciała spotykają się z przestrzenią destrukcji i rozpadu.
Ta estetyka, pozbawiona erotyzmu, pozwala tworzyć obrazy, które niosą w sobie cichy dialog między życiem a śmiercią.
Podczas jednej z ostatnich sesji wróciłem do tych myśli szczególnie mocno.
Zrealizowałem zdjęcia w opuszczonym lesie, na terenie dawnego pola do paintballa. Wśród drzew stał zardzewiały wrak samochodu, z wgniecionym dachem – ślad po czymś, co kiedyś miało znaczenie, a dziś stało się częścią krajobrazu.
Tam właśnie umieściłem modelkę – nagą, lecz nie w sensie dosłownym, raczej odsłoniętą wobec przestrzeni. Ciało połączone z metalem, z naturą i rdzą, stało się symbolem kruchości, ale też pewnego rodzaju oczyszczenia.
W tej sesji chciałem uchwycić moment równowagi między destrukcją a spokojem, między tym, co organiczne, a tym, co przemija.
Bo właśnie tam – w cieniu zardzewiałych form – nagie ciało staje się prawdziwym nośnikiem emocji, a nie ich przedmiotem.



0 komentarzy